Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 grudnia 2012

HarrY

Sorry że tak nie regularnie!!

Harry:
Przyjaźniłaś się z One Direction. Mieszkałaś z nimi po tym jak twoi rodzice wrócili do Polski. Od zawsze podobał Ci się Harry. Miałaś do niego słabość. Zielone oczy , kręcone włosy i ten uśmiech. Nigdy nie miałaś odwagi mu o tym powiedzieć . Teraz to za późno. Od jakiegoś czasu spotyka się z jakoś modelką o imieniu Janet Jones. Dziewczyna jest plastikowa i leci na pieniądze. O twoich uczuciach do Harrego wiedziały cztery osoby. Liam , Danielle , Niall i El. Dan i El były twoimi najlepszymi przyjaciółkami. Zabierały Cię wszędzie. Zakupy , jakieś wycieczki i dużo innych rzeczy. Byłaś im za to bardzo ale to bardzo wdzięczna.
Była sobota . Słońce a oknem i śpiew ptaków nie za często jest taka pogoda w Londynie. Leżąc na łóżku ktoś krzycząc wskoczył na twoje łóżko i zaczął po nim skakać . By to nikt inny jak Lou. Osoba która zawsze Ci pomagała. Był dla Ciebie jak straszy brat. Kochałaś go za to.
- Wstawaj ! śniadanie - krzyczał śmiejąc się.
- Już , już wstaje marcheweczko. - powiedziałaś i zaczęłaś się śmiać.
Wstałaś poszłaś wziąć prysznic. Owinięta w ręczniku wyszłaś z łazienki. Ubrałaś niebieskie szorty i do tego czarną bluzkę na ramiączka. Zrobiłaś lekki makijaż. Włosy splotłaś w nie dbałego koka. I zeszłaś na dół. Było strasznie głośno. Chłopacy na całą rurę włączyli piosenkę i tańczyli jak debile.
- Oooo (t.i) zeszła - powiedział uśmiechnięty Niall.
- Tam masz śniadanie - powiedział Zayn
- Dzięki - odpowiedziałaś i poszłaś do kuchni.
Po godzinnej imprezie wszyscy usiedliście na tarasie.
- Ej , dziś na kolacje przyjdzie Janet.- powiedział Harry
- Nie ma sprawy - odpowiedział Lou.
Zakręciła Ci się łza w oku.
- Musze iść - powiedziałaś wstałaś z krzesła.
Liam wiedział o co chodzi i poszedł za Tobą.
- Nie wierze . - powiedziałaś płacząc.
- (T.I) nie martw się , ona leci na jego kasę i sławę. zawsze mu to powtarzam sama wiesz - powiedział Liam.
- Wiem , ale co ja mam zrobić jak będę siedzieć przy stole z chłopakiem którego kocham a ten będzie miział się z Janet. - powiedziałaś.
- Mam pomysł , może żebyś nie była sama zadzwonię po Danielle niech zastanie na noc.
- Dobry pomysł.
Liam poszedł zadzwonić do Danielle a ty siedziałaś patrząc się w okno.
- Zaraz będzie. - powiedział Liam , a ty się uśmiechnęłaś.
Po 30 minutach do domu weszła Danielle i od razu skierowała się do twojego pokoju.
- Kochana , nie płacz wszystko będzie dobrze zobaczysz. - pocieszyła Cię.
- Nie , nie będzie . - płakałaś
- Przestań , ogarnij się i pokażesz tej Janet że jesteś lepsza - powiedziała.
Wstałaś i poszłaś się ogarnąć. Po 15 minutach byłaś gotowa. Zeszłaś na dół i usiadłaś koło Dan i Liama. Siedząc i śmiejąc się do salonu weszła Janet . Spojrzałaś na Dan i się uśmiechnęłaś. Wszyscy razem siedzieliście przy stole .Śmiejąc się. Tylko Harry i Janet nic nie mówili siedzieli w milczeniu . Po skończonej kolacji posprzątałaś z Dan i poszłaś do siebie. Wzięłaś prysznic i ubrałaś się w piżamę. Gotowa położyłaś się spać i zasnęłaś.
Obudziłaś się o 10. Wstałaś z łóżka i poszłaś wziąć prysznic.Owinięta ręcznikiem poszłaś do pokoju. Przygotowałaś sobie ubrania i zaczęłaś się ubierać. Ubrałaś się w czarne rurki i luźną białą bluzkę do tego czerwone conversy. Lekko się pomalowałaś i uczesałaś włosy. Zeszłaś na dół. Liam i Zayn byli na tarasie . Lou i Niall grali na komputerze a Harry siedział sam w kuchni.
- Cześć , ej co się stało Harremu ? - zapytałaś.
- Sam niech Ci powie - powiedział Lou.
Weszłaś do kuchni.
- Harry co się stało ? - zapytałaś.
- Jakbyś nie wiedziała , cały świat o tym gada - krzykną,
- Ale o czym ? - zapytałaś oburzona
- Wiesz o czym nie będę Ci nic mówił , cześć - powiedział i wyszedł z domu.
Poszłaś na taras gdzie był Liam i Zayn.
- Liam , co się stało Harremu ? - zapytałaś.
- Ta cała Janet go zdradziła. Napisała mu SMS'a że to koniec bo już jej się on znudził.
- Ale szmata - powiedziałaś i pobiegłaś za Harrym.
Dogoniłaś go i złapałaś za rękę.
- Harry poczekaj , ej no poczekaj - powiedziałaś.
- Czego chcesz ?
- Nie odzywaj się tak do mnie .
- Dobrze przepraszam - powiedział.
- Daj sobie z nią spokój . Jest pewna dziewczyna która Cie kocha nad życie.
- Kto ? - zapytał
- Ja . - odpowiedziałaś.
- Dlaczego mi tego nigdy nie powiedziałaś ? - zapytał.
- Bo byłeś z Janet.
Harry złapał Cię w tali i pocałował . Wzięliście się za ręce i ruszyliście w stronę domu.
- Mamy nową parę - krzykną szczęśliwy Niall
- W końcu - powiedział Liam.
Razem z Harrym poszliście na górę. Położyliście się na łóżku i zaczęliście się całować. Harry zaczął zdejmować z Ciebie ubrania. Ty zaczęłaś rozbierać jego. Harry wiedział że to twój pierwszy raz dla tego był ostrożny.Po godzinnej "zabawie" opadliście na łóżko. Patrzyliście sobie w oczy .
- Kocham Cię - powiedział Harry,
- Ja Ciebie też. - odpowiedziałaś i go pocałowałaś.
Wstałaś i poszłaś pod prysznic. Ubrałaś się w pidżamę i położyłaś się do łóżka razem z Harrym. Rano gdy się obudziłaś nie było już Harrego. Wstałaś i zeszłaś do dół. Gdy weszłaś do salonu Harry całował się z Janet,.
- Harry ! co to ma znaczyć - krzyknęłaś.
- Jak to co ? Janet do mnie wróciła. - powiedział spokojnie.
- Mam cię dosyć. - krzyknęłaś i pobiegłaś na górę do swojego pokoju. Zaczęłaś się pakować nagle wbiegł Liam.
- (t.i) co się stało . ?
- Przespałam się z Harrym mówił że mnie kocha , a teraz całuje Janet bo do niego wróciła.
Liam wybiegł z twojego pokoju i zaczął krzyczeć na Harrego .Ty się ubrałaś się wzięłaś walizkę i zeszłaś na dół. Po godzinie wszystko się uspokoiło. Janet już nie było a całe 1D siedziało w salonie.
- Chłopaki , chcę wam za wszystko podziękować za pomoc i za wiele innych rzeczy. Liam ucałuj ode mnie Danielle , a ty Lou Eleanor. Jeszcze raz dziękuję.
Przytuliłaś każdego oprócz Harrego. I wyszłaś z domu. Taksówka zawiozła Cię na lotnisko. Zadzwoniłaś do rodziców że wracasz tata miał na Ciebie czekać na lotnisku w Warszawie. Lot miną szybko. Tata na Ciebie czekał. Gdy wróciłaś wszystko opowiedziałaś mamie. I za płaczem położyłaś się spać.
Mijały dni , tygodnie. Tylko Liam się do Ciebie odzywał. Siedząc na łóżku zemdliło Cię i szybko pobiegłaś do łazienki. Wymiotowałaś. Raz , drugi , trzeci cały czas. Nie wiedziałaś co Ci jest. Ubrałaś się i poszłaś do apteki. Kupiłaś test ciążowy. Wróciłaś do domu i od razu pobiegłaś do swojego pokoju.Test wyszedł pozytywnie. Popłakałaś się . Wiedziałaś ze to dziecko Harrego . Tylko z nim to zrobiłaś.Płacząc usłyszałaś jak dzwoni twój telefon. Był to Liam.
- Halo - powiedziałaś.
- Cześć , (t.i) ty płaczesz ? - zapytał.
- Tak - powiedziałaś.
- Co się stało ? - zapytał
- Jestem w ciąży z Harrym
- Co ? - krzykną
- Nie wiem co teraz będzie.
- Musisz mu o tym powiedzieć.
- Nie , moje dziecko nigdy go nie pozna,
- Tak nie można musi o tym wiedzieć - krzykną.
- Nie teraz , proszę Cię nie mów mu
- Nie powiem sama to zrobisz.
Rozłączyłaś się i zaczęłaś płakać. Powiedziałaś o tym mamie. Nie była na Ciebie zła , ale też nie była szczęśliwa . Zrozumiałaś ją.
 
Minęło5 miesięcy.
Widać już brzuch. Musiałaś wrócić do Londynu. Zadzwoniłaś do Danielle czy możesz u mnie pomieszkać. Zgodziła się. Dziś miałaś lot. Miną szybko i spokojnie. Dan odebrała Cię z lotniska.

Był piękny piątek dziś Danielle miała kolacje u One Direction. Nie chciałaś iść , ale też nie chciałaś aby Dan była smutna . Tylko Liam i Niall wiedzieli że jesteś. Ubrałaś czerwoną tunikę i do tego czarne baleriny. I udałyście się do domu chłopaków. Gdy weszłyście wszyscy Ciebie mile przywitali. Ale tylko Liam wiedział że spodziewasz się dziecka.
- Yyy (t.i) co to jest ? - zapytał Lou
- Dziecko baranie - odpowiedziałaś
Gdy powiedziałaś "dziecko" Harry wstał z kanapy i podszedł do Ciebie,
- Możemy porozmawiać.? - zapytał
- Jasne - powiedziałaś i ruszyliście do sypialni Harrego. Kiedyś waszej.
- (t.i) czy to moje dziecko. ?- zapytał.
- Tak , przecież tylko z Tobą to zrobiłam
- Dlaczego mi nie powiedziałaś ?
- Sama dowiedziałam się dopiero jak wróciłam do Polski.
Harremu zakręciła się łza w oku. Klekną.
- Wybaczysz mi? - zapytał z nadzieją
- Nie wiem , za bardzo mnie zraniłeś.
- Proszę Cię wiesz ze Cię kocham .
- Tak ? to dlaczego mi to zrobiłeś ?
- Menadżer ja bym tego NIGDY NIE ZROBIŁ. Ja Cię KOCHAM - Krzykną.
- Ja Ciebie też kocham - pocałowałaś Go.
- Czyli dalej będziemy razem ?
- Tak , ale pamiętaj , wybaczam ale ja tego nie zapomnę.
- Rozumiem Cię , ale teraz ty i dziecko jesteście najważniejsi.- pocałował cie w czoło i przytulił. Oczywiście odwzajemniłaś to.

ROK PÓŹNIEJ.
Dziś jesteś szczęśliwą mężatką. Urodziłaś śliczną córeczkę Darcy.
Harry to wspaniały tata i mąż zmienił się co Ci się bardzo podoba. Ale nigdy nie zapomnisz tego co Ci zrobił.

sobota, 22 grudnia 2012

Niall +18

Niall +18


Niall-twój brat właśnie wpieprzał chrupki. On cię denerwuje,ostatnio powiedział ze go podniecasz. Wstałaś i poszłaś do swego pokoju.Gdy zasypiałaś ktoś,a właściwie Niall zamknął z hukiem twoje drzwi,po czym szybko zamknął je na klucz. Zanim coś powiedziałaś wpił się w twoje usta. Gdy się od ciebie oderwał dałaś mu z liście.
-Będzie kara.-powiedział i usiadł na tobie okrakiem. Protestowałaś,biłaś go. On trzymał ci ręce i całował.

Niall:
Trzymałem moją siostrę,która mnie cholernie podnieca za ręce. Z pocałunkami zszedłem niżej  Całowałem jej szyje i dekolt  Szybko ściągnąłem swoją i jej koszulkę. Całowałem jej dekolt i odpiąłem stanik. Zacząłem się bawić jej piersiami. Wiecie co?? T.I. jest dziewicą. Będzie jeszcze lepsza zabawa. Mam ochotę ją przelecieć. Zaczęła cicho jęczeć.
O taaaakkkk. Muzyka mych uszu. zacząłem Chwałkowo jej brzuch. Ściągnąłem szorty. I swoje rurki. Zacząłem całować ją przez materiał  majtek. Zaczęła robić eis wilgotna. Ściągnąłem ze mnie resztę ubrań.
-Zrób mi dobrze.
-Nie. nie powinniśmy.-powiedziała. Chwyciłem ją za włosy i zrobiłem tak ny klęczała przy moim Darze.
-Rób mi loda,Suko!-krzyknąłem. Wzięła go do buzi. Zacząłem jęczeć i dopychałem jej buźkę by wzięła go całego.
-10 na 10-powiedziałem i wpiłem się w jej usta.
Położyłem ją na łóżku i szybko wszedłem.Moje ruchy były wolne ale mocne.Ona tylko lekko płakała. Im robiłem to szybciej tym więcej łez . Wytrysnąłem w niej.
Nie wyszedłem.
Zaczęła mi znowu robić dobrze. Położyła się na łóżku.

Ty:
Twój  brat mnie przeleciał. Wszedł w ciebie jeszcze raz ale wolna. Zasnął w tobie ....

czwartek, 20 grudnia 2012

Louis

Louis

Są święta  Ty i twój narzeczony siedzicie razem z jego rodziną przy stole wigilijnym  Po kilku minutach rosicie o cisze. Ogłaszacie ze będzie ślub. Wszyscy się cieszą.

Taki krótki...Wesołych Świąt!!!!

wtorek, 18 grudnia 2012

Zayn

Mój TT:

@ULofeU





Obudziłaś się w ramionach swojego Męża. Nie spał. Gdy się obudziłaś pocałowałaś go i wstałaś naga by sie ubrać. Po ubraniu się zrobiłaś wam śniadanie.
-Żegnaj,Kocham cię-powiedział gdy przyjechał po niego auto. Wyjeżdżał,miał trasę...
Gdy zamknęłaś drzwi,szybko pobiegłaś do łazienki i zwymiotowałaś. Po kilku dniach poszłaś do lekarza. Jesteś w ciąży,z...Zaynem. Ucieszyłaś się,jesteście małżeństwem od 3 lat.
-Hejka kochanie.
-cześć piękna-Bo wiesz...
-Tak
-Jestem w ciąży-powiedziałaś do słuchawki.
-Aha... Czekaj...co?? ...aaaaaaaa-słyszałaś piski swojego męża.
-Kiedy wracasz tato.-powiedział wasz mały synek do słuchawki.
-Za 5 dni.
Urodziłaś syna,Zayn nie zrezygnował z kariery ,kochacie się.

Będą takie  krótkie.... Zapraszam na bloga: http://onexlovexonexdirectionx.blogspot.com/2012/12/bohaterowie.html

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Niall


Niall.




Masz 18 lat.Jesteś naprawdę piękną osobą. Ale też nie lubianą. W wieku 17 lat trafiasz do domu dziecka. Teraz się pakujesz ,masz przecież 18 lat. Po wyjściu z placówki poszłaś do swego nowego domu.Rozpakowałaś rzeczy i poszłaś z ciastem przywitać sąsiadów.
-Proszę-zaprosił cię przystojny blondyn. Dałaś mu  ciasto i przywitałaś się. Poszliście do salonu, dużo rozmawialiście. Powiedziałaś mu o wszystkim,że twoi rodzice cię nie chcą,że jesteś prześladowana ,i inne durnoty. Po kilku spotkaniach zostaliście parą. Po 2 latach dobrego związku jesteście małżeństwem  Macie 2 synów  i 1 córkę Jesteście szczęśliwi....

I'sorry. że jest taki krótki ):

niedziela, 16 grudnia 2012

Harry +18




Harry +18

Jesteś inna. Wyznajesz inną religie, dobrze się uczysz ,ładnie się ubierasz  i jesteś piękna. Wszyscy ci zazdroszczą jesteś bogata,masz duży dom,ale.. Właśnie ale.  Ciągle czekasz na tego jedynego. Jest sobota,a raczej 22.37. Nudzi ci się jak cholera. Postanawiasz iść do klubu. Postanowiłaś trochę po grzeszyć. Ubrałaś turkusową mini,czarne szpilki i powiedziałaś mamie ze wychodzisz się zabawić. Gdy byłaś w klubie najpierw poszłaś wypić kolorowego drinka. Po 4 piosenkach wróciłaś do baru z Harrym. Zamówił dla was mocne drinki. I tak jakoś zleciał wam czas,tylko że on był prawie trzeźwy a ty piana. Wziął cię na ręce i zaniósł do wolnego pokoju. Położył cię na łóżku i zamknął drzwi na klucz.
-To się zabawimy-powiedział do ciebie. Zaczął od pocałunku,wepchnął ci język do twojej buzi. Wasz pocałunek trwał kilka minut a on był bez koszulki. Ty zatem byłaś tylko w czerwonej,koronkowej bieliźnie.
Usiadłaś na nim okrakiem i zaczęłaś całować po szyi i torsie. On zatem zrobił ci malinkę na szyi. Lekko jęknął gdy brutalnie ściągnęłaś mu spodnie. Przewrócił was.
Teraz to ON był na górze. Zaczął składać pocałunki na twoich ustach,szyi oraz obojczyku. Leciutko cię podniósł i odpiął stanik. Przewrócił cię,tak że leżałaś na brzuchu. Położył się na tobie ,a ręce wcisnął pod twoje piersi. Zaczął je ugniatać.Pojękiwałaś z rozkoszy.
-Lubie brutalnych chłopców.-powiedziałaś cicho.
On szybko cię obrócił i zaczął ssać twoje sutki oraz je przygryzać. Zaczęłaś jęczeć. Obróciłaś was.
Zaczęłaś powoli ściągać z niego bokserki.  Gdy to zrobiłaś nie mogłaś uwierzyć jaki  jego penis jest wielki. Postanowił się nim zabawić.  Przejechałaś opuszkami paców po jego przyrodzeniu. Zaczął szybko oddychać. Uśmiechnęłaś się do niego i zaczęłaś szybko pocierać ręka .Od chylił głowę do tyłu i wytrysnął.
-Coś ty zrobił-powiedziała zła. Miałaś całe stringi w białej mazi.
-To ty-odpowiedział. Postanowiłaś się odegrać. Ściągnęłaś stringi i podeszłaś do komody. Wyciągnęłaś 2 gumki. Odpakowałaś jedną i postanowiłaś mu założyć.
On szybko cię obrócił zabrał prezerwatywę i zatopił się w twoich ustach. Schodził z pocałunkami niżej. Dotarł do twojej kobiecości. Wepchał tam język i szybko zaczął poruszać, zaraz zamiast języka były palce. Robiłaś to 3 raz ale nadal odczuwałaś lekki ból. Zamiast 2 były 4 . Jęczałaś z podcienienia.  Nagle czułaś jak wchodzi w ciebie całą swoją długością. Zaczął szybko poruszać.Darłaś się z rozkoszy. Nagle wytrysnął i wyszedł,powoli. Obrócił cię i brał na pieska. Po kilka minutach wyszedł.Usiadł za tobą i położył cię na sobie.    Chciałaś by wszedł w ciebie.  Wziął twoją rączkę i wsadził twoje pace do twojej pochwy. Zaczął ciebie masturbować  Po pół godzinie znów w ciebie wszedł. Zaczął szybko poruszać nigdy nie czułaś takiego podniecenia. Jęczałaś. Wyszedł w ciebie i poszedł do szafki, wyciągnął coś. Szybko wepchnął ci to w pochwę i powoli w ciebie wchodził.
-C...co to??-zapytałaś a on wszedł w ciebie całą długością. Bolało jak cholera. Zaczął powoli ale mocno wchodzić w ciebie. Po chwili ty darłaś się jak boli a on pieprzył cię na całego. Przestał po godzinie wyciągnął to coś i zatopił się w twoich ustach. Chciałaś iść,ale on złapał cię i kazał ci robić loda. Robiłaś mu jak nigdy . Jełczał ale i krzyczał. Na koniec lekko go podgryzłaś. On tylko wszedł w ciebie i zasnął.
-Dobranoc-powiedziałaś i spałaś.

Jakiś nijaki :( );

sobota, 15 grudnia 2012

Zarry +18

Zarry = Harry - Zayn...
 Zarry +18

Zarry już 3 miesiące ogłosiło światu że są razem. Ty siedzisz w kuchni i pijesz ciepłą herbatę.
-OCH OCH OCH Aaa aaa!-Słyszysz głos Harrego.
-,,Pewnie się pieprzą''-pomyślałaś , już myślałaś że przestali gdy zaczęło się robić głośniej. Reszty nie było. Wkurzona już na maksa poszłaś do ich pokoju. Otworzyłaś drzwi i powiedziałaś złą
-Możecie kurwa być...cicho-powiedziałaś do ciemnego pokoju
-Halo??-powiedziałaś i weszłaś do pokoju. Nagle drzwi się zamknęły i  zapaliło się światło.
-Możecie mnie nie straszyć??-zapytałaś Harrego
-Nie.-powiedział Zayn za tobą. Odwróciłaś się , a on wpił się w twoje usta.
-Em...Zayn??
-Zabawimy się.-powiedział i zamknął drzwi na klucz.
-Co wy robicie??-zapytałaś ale nie odpowiedzieli ci . Zaczęli cię rozbierać i już po chwili leżałaś naga na podłodze. Byłaś spięta. To był twój pierwszy raz.
-Popatrz czerwieni się-powiedział Zayn. Hazza zaśmiał  się  i dał znak Zaynowi by poszedł do komody.Harry wziął cię na ręce i położył na łóżku.
-Co ty robisz??-spytałaś lekko wystraszona gdy przywiązał cię do łóżka a Malik postawił i zaczął kamerować cię kamerą.
-Dziewica-podsumował Zayn. Znowu się zarumieniłaś.
-PO swojemu??-zapytał Harry masując ci piersi.
-Tak
-Czyli??-zapytałaś
-dowiesz się-powiedział Zayn i postawił ci swojego Penisa do Buźki.
-NO dalej-powiedział. Przyłożył ci bliżej swojego Smoka do buzi .Teraz wzięłaś zaczęłaś mu robić loda. Ssałaś i przygryzałaś go. Był tak duży że nie mieścił ci się cały. Wziął twoją głowę dopchał. Było słychać jego jęki. Nagle wytrysnął a ty połknęłaś to.
Zaczęłaś cicho pojękiać Malik bawił się twoimi cyckami a Harry wodził język po twojej kobiecości. Nagle wzięłaś Hazzakonde do buzi i zaczęłaś mu robić loda.
Nagle Zayn wcisnął tam 2 palce. Cicho pisnęłaś. Po piętnastu minutach zabawiania się ze sobą odwiązali cię.
-My czy Ona??-zapytał Harry.
-Ona-powiedział.
Nie wiedziałaś o co im chodzi. Zayn położył kamerkę na stoliku wszedł w ciebie. Powoli i delikatnie . Cicho pojękiwałaś.
Po jakimś czasie zaczął mocniej i szybciej wchodzić. Bolało cię to. Przygryzłaś wargę i on spuścił się w tobie.
-Tera Ja!-powiedział Styles i obrócił ciebie na brzuch. Szybko zaczął cie posuwać. Krzyczałaś raz z bóli a raz z przyjemności.
PO chwili i on się w tobie spuścił. Nagle nad tobą (leżałaś już na plecach) Zayn wszedł w ciebie a w Malika Styles. Zaczęliście się bzykać. Co jakiś czas zmienialiście się z kim i jaka pozycja.
-Idę spać-powiedział Zayn i poszedł.
-To teraz się zabawimy .Suko-powiedział i przywiązał cię do łóżka. Podszedł do szafeczki i wyciągnął... czerwone małe coś.
-Co to?-zapytałaś
-Dido.-powiedział. Delikatnie wsadził ci to w pochwę. Zaczęłaś jęczeć. Wyciągnął to i wszedł w ciebie. Pieprzył cię ok. 2 godzin. Nie miałaś siły,co jakiś czas albo coś ,dido albo jego Smok... Zasnął w twoich nogach....
Gdy się obudziłaś czułaś się dziwnie. Chciałaś wstać i iść sobie ale poczułaś 2 pary dłoni na swoich piersiach.
-Gdzie to?-zapytał Malik
Nie odpowiedziałaś tylko położyłaś się obok nich i patrzyłaś co zrobią.
Oni tak samo jak i ty byliście nadzy. Zayn był obok ciebie i cicho pojękiwał,a Harry brał go od tyły. Po pieprzeniu się patrzyli na ciebie.Znów chciałaś wstać
-Jestem głodna. -powiedziałaś i chciałaś naga wyjść. Nacisnęłaś klamkę raz,drugi
-Gdzie klucz??-zapytałaś siedząc na łóżku.
-Sex za klucz??
-Okey-powiedziałaś,podobało ci się to.
Zayn wziął cię na pieska a Hazza bawił się twoimi cyckami. Po godzinie pieprzenia dali ci buziaka i klucz.
-Do wieczora-powiedziałaś odchodząc.

piątek, 14 grudnia 2012

Liam





Liam:
Siedzisz na ławce i płaczesz. Twój chłopak z tobą zerwał przezywasz to...
Nagle podchodzi do ciebie twój najlepszy przyjaciel -Liam.
-Nie płacz-mówi i zachłannie wpija się w twoje usta.
-Liam???
-Kocham cię... Proszę zostań moją dziewczyną-mówi ty go całujesz i uprawiacie ostry sex na ławce w parku. Potem rodzisz Blizianki i potem zabijasz patelnią Liama bo nie był ci wierny i bał się łyżek  Umiera w wieku 47 lat....


Sorry brak weny \/\/

środa, 12 grudnia 2012

Harry!

Harold Edward Styles:

Siedziałaś w domu i czekałaś na swojego chłopaka-Harrego. Wszyscy ci zarośliście przeczesz chodzisz z Harrym z One Direction....
-Hejka Kotek-powiedziałaś gdy przyszedł do salonu.On nie odpowiedział tylko pocałował cię namiętnie.
-Zrobiłam Spaghetti-powiedziałaś gdy skończyliście.
-Mmm mmm... Super bo jestem głodny. Przy posiłku rozmawialiście i nagle wybiegłaś . Szybko pobiegłaś do łazienki a Styles za tobą. Nagle zwymiotowałaś do kibla.Harry trzymał twoje włosy. Gdy skończyłaś zapytał cię czy dobrze się czujesz.
-Trochę boli mnie brzuch-powiedziałaś i znowu zwymiotowałaś.
-Jedziemy do lekarza.
-Ok.-powiedziałaś i ubraliście się i pojechaliście.
Gdy byliście u lekarza zrobili ci USG. Gdy byłaś u lekarza on powiedział
-Pani nie jest chora. Tylko pani jest w ciąży  Moje gratulacje.-powiedział lekarz , uścisnęłaś dłoń i wyszłaś z szokiem na twarzy. Harry to zauważył i pomyślał że powiesz mu w domu.
-No i co zdrowa jesteś kotek??-zapytał cię gdy byliście w domu na waszym łóżku.
-Nie chce ci niszczyć życia
-Co??
-I kariery...
-O co ci chodzi??
-Rozwijacie karierę 1D jest bardzo popularne,nie chce ci tego popsuć.
-Kochanie o czym ty mówisz.
-Ja....Ty...Znaczy...Jestem w ciąży będziesz tatą.-powiedziałaś i jedna łza spłynęła ci po policzku.
-Jeśli nie chcesz dziecka ja zrozumię.
-Czekaj CO???!!!!!!!!!!!!!!!?? Jesteś w czym??-wydarł się  na ciebie
-Przepraszam -powiedziałaś i poszłaś do łazienki. Zamknęłaś się w niej i płakałaś. Słyszałaś przekleństwa i złość na dole. To był Harry.
-Przepraszam-wyszeptałaś sama do siebie. Zasnęłaś na ziemnej podłodze.
Gdy się obudziłaś poszłaś do waszego pokoju. Gdy otworzyłaś drzwi zobaczyłaś swoje drzwi spakowane w walizkach a na nich karteczkę z napisem,,PA''
Zabrałaś walizki i ubrałaś się po czym pomalowałaś. Spakowałaś się do końca. Zrobiłaś mu naleśniki i napisałaś na karteczce ,,Sorry''.
I wyszłaś trzaskając drzwiami nie wiedziałaś gdzie iść. Wzięłaś taxi i pojechałaś do Kanady,do rodziców.
-Hej mamo-opowiedziałaś całą zapkłana. Weszłaś i opowiedziałaś całą historię. Ucieszyła się ze zostanie babcią. Zamieszkałaś u niej z Harrym nie masz kontaktu od 3 lat. One direction jest najbardziej popularnym zespołem na świecie.
Harry:
Co ja zrobiłem nie ma jej już 3 lata. A ja prawie siedzę w psiatryku,postanowiłem pojechać do kanady. Zapukałem do drzwi otworzyło mi....dziecko, miało 3 latka. Taki miały ja.... Uklęknąłem przy nim i Uśmiechnąłem się
-Hej mały.
-Mamoooo!!-zawołało swoją mamę. Czyli moje małe kochanie...
-Co się stało Dominiś??-zapytałą syna....mojego syna.
-Ktio to?-Zapytał mały pokazując na mnie palcem.
-Nikt,a panu dziękujemy.-powiedział i próbowała zamknąć drzwi. Wdarłem się do środka i pocałowałem (T.I.)

TY:
Oooo szanowny pan Styles raczył odwiedzić swojego syna. Zaczął mnie całować... i to uczucie miłości powróciło?? Nie ono tam ciągle było i jest.
-Przepraszam.Ale jakoś tak nie wiem czemu zareagowałem pozwól mi też opiekować się małym Dominik.Przepraszam.Wybacz mi.
-Wybaczam.-powiedziałam.

# lata później:
Masz 2 dzieci z Harrym jestem małżeństwem  Dominik najpierw nie chciał by Harry tu był ale później mówił doi niego Tata i w ogóle... Teraz jesteś znowu w Londynie, a one Direction?? Jest takie samo jak przedtem szalone i sławne. Media nie mogło uwierzyć że Harry Styles ma dziecko, ale zaakceptowali to.
-Kocham cię Harry-powiedziałaś do słuchawki i rozłączyłaś się
...

wtorek, 11 grudnia 2012

Zayn +18

Hej coś na początek

  1. Mam na imię Sylwia
  2. Tu będą imaginy o One Direction
  3. Imaginy będą +18 i smutne i różne.
  4. W poniedziałki -Niall,wtorki Zayn,środy Harry, czwartki-Louis,piątki-Liam. W soboty i niedziele +18 ,trójkąciki , niespodzianki i chyba Tyle!~!
Zayn +18

Zerwałaś z chłopakiem,którego teraz nienawidzisz. Ubrałaś jakąś mini i poszłaś do klubu rozerwać się.
Gdy byłaś w środku zamówiłaś sobie drinka i wypiłaś go. Poszłaś zamówić jeszcze jednego nagle zauważył cię przystojny Mulat. 
-Hej piękna-zagadał do ciebie po czym namiętnie pocałował
-Choćmy na górę-szepnął do twego ucha. Wiedziałaś do czego to dojdzie. Gdy weszliście do jednego z pokoi zamknęliście się na klucz. 
Zaczęłaś jego całować. Delikatnie rzucił cie na łóżko   i zdjął z ciebie szpilki.  
Zaczęłaś go całować i zdjęłaś mu koszulkę. On odpiął twoją sukienkę i  zaczął bawić się twoimi piersiami przez stanik. Cicho pojękiwałaś i zaczęłaś mu ściągać spodnie. Nagle zorientowałeś się że to Zayn z One Direction .Zayn zaczął cię całować po brzuchu i ściągnął ci stanik. Znów zaczął bawić się twoimi piersiami. 
Przejechałaś palcami po jego przyrodzeniu i ściągnęłam mu bokserki. WOW sprzęt to on ma nawet niezły-pomyślałaś.  Wzięłaś jego DAR do buźki i zaczęłaś robić ruchy typu: przód,tył,przód i tył i tak w kółko  Po pięciu minutach wyjęłaś z ust jego penisa i wstałaś po czym położyłaś się na łóżku.
Ściągnął twoje majtki i wsadził tam język. Zaczął szybko nim poruszać, zaraz wsadził tam 2 palce. Wygięłaś z w łuk bo to był twój pierwszy raz. Zayn spijał twoje soki i po pięciu minutach dołożył jeszcze jednego palca. Zabolało cię to.
-Zayn proszę bąć... delikatny.-powiedziałaś i cicho pojękiwałaś
-hahhaha bo co ??-zapytał i wyjął z ciebie palce.
Wiedziałaś że to będzie boleć lekko spanikowałaś. I...wstałaś by uciec. Dogonił cie przy drzwiach. Chciałaś uciec
-proszę puść mnie.-powiedziałaś,ale on miał inne zamiary.Przywiązał cię do łóżka. I podszedł do ciebie.Kazał ci robić mu loda. Zrobiłaś to. PO piętnastu wytrysnął w tobie. A ty to połknęłaś.
Nagle wstał i potrzedł do szafeczki i zaczął z niej coś szperać. Wyciągnął gumkę i... kredkę.
-Po co ci to?-zapytałaś, a on szybki wsadził  ci tą kredkę w pochwę. Zaczałaś jęczeć. Nagle wyciągnął tę kredkę i założył gumkę na penisa. Szybko i brutalne wszedł w ciebie. Jęczałaś i prosiłaś by chociaż zwolnił. Nie robił tego tylko przyśpieszył. Zaczał cię tak szybko posuwać że gumka pękła. Wyszedł z ciebie i wyrzucił gumkę . Poszedł szukać następnej. Ty szybko się uwolniłaś i wybiegłaś z pokoju ale gdy przekroczyłaś próg. Poczułaś uderzenie i upadłaś. Zobaczyłaś Jego ,był wkurwiony  Zaciągnął cię do pokoju i zamknął na klucz. Cie znów przywiązał do łóżka,ale teraz leżałaś na brzuchu.Wziął klucz i wypiął ci pupę.Nagle poczułaś klucz w pochwie.Zajęczałaś.
-Zayn proszę
-Cicho-warknął i wszedł w ciebie od tyłu. Zaczęłaś krzyczeć by przestał. Ale on znowu zrobił to szybciej. Robił to tak  szybko że odpływałaś .Cicho pojękiwałaś. Znów pękła gumka ale nic z tego sobie nie robiliście.Nagle zwolnił i lekko pchał  a ty zaczęłaś znowu krzyczeć . Bo wepchał ci głębiej klucz. Starznie cię to bolało,klucz wchodził prawie cały. I... wszedł cały.Zayn pchnął cię jeszcze trzy razy. i odwiązał cię.Wziął  twoja rękę i dał ja sobie na szyję. Postawił cię na ziemi,a tobie nogi się ugięły.
-Ałł Zayn wyciągnij go powiedziałaś klucz był w tobie.
-Masz być cicho-powiedział. Powoli szliście w stronę szafki ostrożnie położył cię na podłodze. Bałaś się nie wiedziałaś jakie on ma zamiary. Gdy cię położył roszeżył twoje nogi i powiedział
-Nie bój się już go wyjmuje.-powiedział myślałaś że to prawda. Ale on zaczął w ciebie wchodzić najpierw delikatnie ale po kilku pchnięciach , pieprzył cię na całego. Bolało cie to okropnie.Krzyczałaś by przestał.Wyszedł i zaczął w tobie grzebać i gdy wyciągnął klucz i zaczął ciebie całować.Znów w ciebie wszedł lecz teraz wyrwałaś się. Znów cię złapał i wepchał cały klucz. Wszedł w ciebie i pieprzył później wyszedł i zostawił ciebie zalana łzami. Po 15 minutach wrócił i wyciągnął klucz. Ubrał się i poszedł. Gdy ubrałaś się poszłaś do domu i zaczęłaś do niego dzwonić. (masz jego nr.) 
-Co ty mi zrobiłeś??-zapytałaś go gdy pojawił się u ciebie w pokoju.
....


Wiem chory jakiś o.O